OffTopic

Trzeba wtedy bedzie sie lepiej zaopatrzyć W rózne rzeczy

"Płonie ognisko w lesie...."

o jakim zaopatrzeniu mówisz

W podrobioną legitymację - trzeba na jakiegoś 16 latka się podrobić, bo jak się ma te 20 lat, to wiele rzeczy karalnych jest:P
Ogólnie w coś dobrego do jedzenia, coś do picia(1,5l starczy^^ 50% bimberek jak Bóg da:D, cola itp), GUMY I jakieś ubrania.
Jak myslisz Kaze - z kim będziemy spać?;D

boże zostawić was na sekundę samych.... i już jakieś plany na zbiorowy melanż..... alkohol... "gumy"... i to jeszcze pod szyldem harcerstwa a to właśnie harcerskie imprezki w namiotach są najostrzejsze... forum o Japonii pełną gębą że się tak wyrażę

efree jesteśmy w offtopie więc trzeba o czymś innym niż Japonia pisac:P

Jaki tam melanż zaraz.... Ja jestem smakoszem, więc powoli pije:P A trzeba wziaść więcej, bo duzo osób bd:D

Właśnie, jestem ciekaw tych "Harcerskich imprezek"

Wy źli, wy zdemoralizowani. Wstydźta się!
Na obozach harcerskich nie ma takich odchyłów ;]
Od razu zaznaczam, że ja alkoholu pić nie będę a i narąbać się nikomu bym nie pozwoliła, huh!

Nagisa napisał:

a i narąbać się nikomu bym nie pozwoliła, huh!

Oj tam, oj tam:P Własnie chodzi mi o to, żeby wypić - ale sie nie najebać. Dla przykładu - kieliszek bombru potrafię pić przez 4h, tak samo kufel piwa(albo nawet 6h). Nie przepadam za najebywaniem się ale trochę dla smaku nie zaszkodzi:P
Zresztą "bym nie pozwoliła" - cza przyszły niedokonanyXD

hmm no tak wiem że offtopic.... ale jest tyle innych tematów np pogoda

no ja byłem na jednej takiej imprezce i dziękuję bardzo mi starczy.... (ale jak chcesz fajnych zabaw to weś draże, dziewczyny przynajmniej u mnie fajne rzeczy z nimi robiły)
taaa... nie ma... może w Łodzi nie ma ale w innych normalnych miastach harcerze przeważnie są pod tym szyldem prawości itp itd... a jak już są sami na obozach w namiotach to o boże.... przynajmniej mój oddział z mojej dzielnicy (odział?)

ja tam alkoholu nie pije , a jeśli chodzi o pogodę to u każdego z nas jest nieco inna

efree, masz chyba na myśli drużynę ;P bądź hufiec.
Dobra, wolę nie pytać, po co te draże.
Ech chłopacy chłopacy Ja głowę mam słabą, wolę nie ryzykować ^^

będę cię pilnował, żebyś nie piła za dużo

Nagisa napisał:

Ech chłopacy chłopacy Ja głowę mam słabą, wolę nie ryzykować ^^

Od jednego drinka Ci sie nic nie stanie Chyba że ktoś pzrez pomyłke pomyli proporcjeXD

Poza tym to jak ze spaniem? Koedukacyjnie czy raczej nie?

nie będę oponował za spaniem Koedukacyjnie

Matko, czy wy mi chcecie hufiec zdemoralizować? ;PP
Moi znajomi i tak już są zdrowo pojebani, starczy ;]
Jeśli chodzi o Prawo Harcerskie, Przerzeczenie itp. itd. to raczej nikt się już tego nie trzyma, bo czasy sie zmieniają. Większość harcerzy już nie ma powodu by się tych zasad trzymać. No, ale są jeszcze tacy, którzy robią to dla siebie i dostrzegają prawdziwy sens istnienia ZHP. Akurat ja należę do tych starszych, więc jestem wychowana raczej na przestrzegającą. Prawdziwego harcerstwa już nie ma. Jedynie te starsze jednostki starają się dalej przekazywać swoje ideały. Przynajmniej w chorągwi lubelskiej tak to wygląda. Może u Nagisy inaczej.

Jeśli chodzi o spanie w namiotach to mieści się w jednym 5-6 osób. Z tego co pamiętam to nie jest koedukacyjnie ;PP

ja nie chce ci zdemoralizować hufiec ale jak będzie trzeba to wezmę swój namiot

Nie, coś ty. Katarzyno MY nic złego nie chcemy zrobić Bardziej bym sie bał, że to Hufiec nas zdemoralizujeXD

Kaze ale mi chodzi o koedykacyjny w sensie, że jako userzy forum w jednym:D

Hmmm, nie dadzą rady. Was już nie trzeba demoralizować ;PP
Ale tam jest na tyle dużo dzieci, że trzeba im dać dobry przykład ^^

Hmm, no jak sobie załatwicie swój namiot to możecie mieć koedukację ;] Ja będę robić Trzy Pióra, więc na trzy dni was opuszczę ;PP No nie licząc nie jedzenia

Ah, Trzy Pióra, zawsze chciałam zrobić ^^
Niejedzenie najbardziej mnie przeraża
A jak u ciebie jest z nocą w lesie? Bo u mnie Trzy Pióra można robić dopiero od 18 lat samemu ze względu na ten etap.

U mnie jest tak, że można zrobić od 13 lat i trzeba mieć krzyż i ogólnie można tylko na obozie chyba, ze względu właśnie na tą część w lesie. A na obozie jesteśmy ubezpieczeni. Zreszta jeśli chodzi o pójście do lasu to u nas zwykle chodzi się parami albo trójkami, żeby się nie zgubić. Akurat ja do tego etapu jeszcze nie doszłam. Podchodziłam już raz do Trzech Piór, ale się wygadałam na próbie milczenia po dwóch godzinach i to w tak banalnej sytuacji, że nadal sobie tego nie wybaczyłam A teraz jeszcze otworzyłam sobie samarytankę i muszę zrobic dwie sprawności mistrzowskie, więc będę próbować. Dla mnie najgorsze jest milczenie ^^

nanaka napisał:

Akurat ja należę do tych starszych, więc jestem wychowana raczej na przestrzegającą.

'ta... przestrzegającą a ostatnio u mnie to co było? pamietasz?

no właśnie, trójkami do lasu chodzicie. U mnie samodzielnie
Ah, ja rok temu na obozie harcerskim byłam, ale nie jako uczestnik, tylko "kadra" --> sprzątałam kible i stołówkę, trochę się zarobiło, ale ogólnie dużo czasu wolnego miałam i czekałam na księcia, by przyjechał na białym koniu (alternatywnie busem)

Dango.! xd napisał:

nanaka napisał:

Akurat ja należę do tych starszych, więc jestem wychowana raczej na przestrzegającą.

'ta... przestrzegającą a ostatnio u mnie to co było? pamietasz?

Nic nie pamiętam ;PP
Ale to tylko takie okazyjne sytuacje...
Uważam zresztą, że Prawo Harcerskie jest źle ułożone. Chociażby ostatni punkt z tym "Harcerz nie pije alkoholu, nie pali papierosów i walczy z nałogami." Krąży twierdzenie, że harcerzem jest się przez całe życie, nawet jeśli nie jest się w tej organizacji. No ale kiedy jest się dorosłym ma się prawo do robienia tego, co się chce. Nie znam harcerza, który nigdy nie pił alkoholu -.- No chyba, że w harcerstwie katolickim...

Też w tym roku chciałam na kadrę jechać, ale nie było już miejsc. Wszyscy się na to rzucają, bo za darmo się jedzie i jeszcze kasa jest. Nie zdążyłam ;//

no nie dobra przyznaw sie do czegos ale i ja dzialam w pewnym ruchu
no Katolickim Oaza no i bylem no chyba jeszcze jestem Lektorem w kosciele
no drugim(bo tak wypadaja Lektorzy) po Ksiedzu a 100 po Papiezu ;p
no i wiecie co czytam sobie tak to wszystko i wpewnej chwili zauwazam
ja sie zgorsze bd zdemoralizowany i co wtedy?

Też chcę dołączyć do Oazy w liceum, tylko nie wiem czy spotkania nie będą mi się ze zbiórkami pokrywać. Ogólnie byłam w tym roku na rekolekcjach z Oazy i uważam, że to jest świetne, więc nie ma sie czego wstydzić ;]

Marcin uważam, że skoro jesteś tak aktywny religijnie to raczej do tego nie dojdzie, ale nie bardzo lubię mówić o wierze ;]

hmm co do wiary niestety nie mogę się wypowiedzieć aczkolwiek chłopaki tak w nawiasie powiem iż wiem jak połączyć dwa namioty w jeden aby był 12 osobowy (to chyba nawet nasi dzielni harcerze z forum potrafią) więc ze spaniem nie będzie problemu.
hmm a jeśli chodzi o harcerzy.. nie widzę sensu tworzenia nowych zastępów.. kiedyś miało to duży sens oraz głęboki przekaz... a teraz? szkoda słów (przepraszam jeśli kogoś uraziłem )