J-Rock'owcy co my w nich widzimy?

Większość fanów zakochuję się przystojnych J-Rockowcach.....nie zastanawia was czemu??

Bo poprostu są ładni ^^ i my lubimy takich skosnookich ^^ heh według mnie Japonczycy sa no ładny ^^ szczególnie jak maja długie włosy ale nie przesadnie ^^"

Noo!! Japońcycy mają taką ładną, orientalną urodę. Uwielbiam ich delikatne rysy twarzy... to wygląda tak... chłopięco A rockowcy... ogólnie niesamowite jest to jaki mają talent. Weźmy np. jakiegoś gitarzystę. Utalentowany chłopak, który wie, czego chce. Wlaczy o swoje marzenia, nie poddaje się, osiąga to czego pragnie. To jest imponujące. I jak tu sie nie zachwycić?

no to ja podzielam tez zdanie Urlike ^^

Mnie podobają się japończycy, a jeżeli chodzi o jrocowców to podziwiam tych którzy mają talent a nie tych którzy przebierają się za kobiety, bo to mnie nie pociąga.

Heh...wiedziałam jaki temat założyć.... macie rację Japończycy mają słodki spokojny głos...i są bardziej wyluzowania i szarmanccy co tu gadać wolałabym mieć chłopaka Japończyka niż polaka...oni przynajmniej mają jakąś kulturę co nie dziewczyny !? Już wiem ze na świecie nie ma prawdziwych mężczyzn....ale są wyjątki (patrz Kai z The GazettE xD)

Moim marzeniem raczej nie do spełnienia jest mieć chłopaka japończyka Oj jak bym chciała :*

Eriko napisał:

Moim marzeniem raczej nie do spełnienia jest mieć chłopaka japończyka Oj jak bym chciała :*

Zgadzam się z tobą Eriko-sama szkoda ze to niemożliwe....a może jednak <szczerzy sie>

Kari-chan=^^= napisał:

wolałabym mieć chłopaka Japończyka niż polaka...oni przynajmniej mają jakąś kulturę co nie dziewczyny !?

Hmm... no ja nie wiem. Może naczytałam się stereotypów, że niespecjalnie się z tym zgadzam. Owszem, bardzo pociąga mnie japońska uroda i nie miałabym nic przeciwko chłopakowi o wyglądzie Hyde (tylko wyższy proszę ), ale czy z nimi nie jest tak, ze cały czas poświęcają wyłącznie pracy? A co ze mną! XD Taki wielki królik jak ja (to zrozumią tylko wtajemniczeni niestety) potrzebuje troski, uwagi i opieki a nie... Ja może się zamknę bo zaraz zacznę gadać o prawach kobiet w Japonii i o tym, jak tam wyglądają małżeństwa, ale to byłby offtop I post na dwa metry ^^"

bez przesady na dwa metry
masz rację coś w tym jest od kąd lubię Japonię to mnie nie pociągają Polacy...pora na badania(Kari odzie do lekarza... ) xD
Chociaż facet podobny do Hyde(wzrost nie ważny...i coś tam xD) to mógł by być ale co do męrzczyzn to tylko im praca w głowie....

mi tam narazie jescze sie polacy podobaja tym bardziej ze jest taki jeden co według mnie jest podobny do Japonczyka ^^ zreszta sa dwie takie osoby w naszej szkole ale ten co mi sie podoba jest ładniejszy

Misuzu napisał:

mi tam narazie jescze sie polacy podobaja tym bardziej ze jest taki jeden co według mnie jest podobny do Japonczyka ^^ zreszta sa dwie takie osoby w naszej szkole ale ten co mi sie podoba jest ładniejszy

Nieźle ja mam w klasie koleżankę która do zmylenia przypomina japonkę miałam reż kolegę ale się wypisał
Ale mówią "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" gdybyśmy pobyli z Japończykami dwa lata to zzatęsknilibyśmy za innymi obcokrajowcami

Hmmm... taaaa z tymi realiami japońskimi to jest tak, że kobiety narzekają, ciągle muszą się zajmować dziećmi, domem, męza nie ma, miłość - szkoda gadać, ale faceci też nie mają przecież wesoło...

dobrze ze sa ludzie podobni do Japonczyków

no wiecie my nie jestesmy Japonczykami i nie wiemy jka tam sie zyje. Tak naoprawde. Napewno faceta tez jest ciezko bo chcieliby miec wiecej czasu dla zony, rodziny..

Czemu ja dopiero teraz znalazłam ten temat? (zonk)
Cóż, rzecz jasna też wolę Japończyków od Polaków, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma a starą panną nie zamierzam zostać. Jak już pewnie wszyscy zauważyli mam manię na tle Reity ale nie chodzi mi tu głównie o jego wygląd (no może trochę... dobra, jest najbardziej sexownym facetem jakiego w życiu widziałam ) - tylko o charakter. No bo przecież, dziewczyny, liczy się wnętrze...

A tak nawiasem to faktycznie nie wiem czy w Japonii jest aż tak fajnie, myślę że ludzie mają dla siebie za mało czasu

*jeśli chodzi o wygląd Reiciarza to ja nic nie mówiłam

Nuria napisał:

mam manię na tle Reity

Nie ty jedna, Oj nie ty jedna... jeszcze Miyavi i Hyde xD Ciaaaaacha XD
Obsesjjaaaaa xD Wiecie jak nazwałam misia, którego dziś dostałam *uwaga offtop -,-"* : Miyavi Hidetto Godzilla Toyota Honda Civic Niach-niach, ładnie? XD przydałoby się jeszcze jedno imie, bo coś mało poetycko bvrzmi taki krótki tytuł... w kazdym razie postanowiono, że Miyavi Hidetto Godzilla Toyota Honda Civic Niach-niach będzie odzwierciedleniem moich dziwactw

Nie no super to imie xD ja bym tak nie wymysliła
a zeby nie robic offtopu:

Nuria napisał:

ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma a starą panną nie zamierzam zostać.

zgadzam sie z tym ^^ mam w szkole jednego takiego (wczesniej o nim pisałam) ale on odemnie "ucieka" o_O łeee chyba nic z tgeo nie bedzie ale sie zobaczy ja nie odpuszczam ^^
Ale na Japonczyków zawsze bede leciała

Tez mam w szkole takiego fajnego kolegę i niby daję mu do zrozumienia że mi się podoba ale on nic <rozkłada ręce>. Ale wiecie jacy są faceci w tym wieku, po prostu ci co są coś warci nie zwracają uwagi na dziewczyny, a wszyscy inni latają za wytapetowanymi ciziami. Co tu robić, takie życie...

Urlike, ty to masz pomysły z tym imieniem XD. Ja mam miśka, któremu zmieniam imię raz w miesiącu. Miał już Ran, Rufus, Vincent, Roy, Shukaku, Nitsu, a nawet Ruki . A teraz ma Haru-chan i też dobrze...

Nuria napisał:

Czemu ja dopiero teraz znalazłam ten temat? (zonk)
Cóż, rzecz jasna też wolę Japończyków od Polaków, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma a starą panną nie zamierzam zostać. Jak już pewnie wszyscy zauważyli mam manię na tle Reity ale nie chodzi mi tu głównie o jego wygląd (no może trochę... dobra, jest najbardziej sexownym facetem jakiego w życiu widziałam ) - tylko o charakter. No bo przecież, dziewczyny, liczy się wnętrze...

A tak nawiasem to faktycznie nie wiem czy w Japonii jest aż tak fajnie, myślę że ludzie mają dla siebie za mało czasu

*jeśli chodzi o wygląd Reiciarza to ja nic nie mówiłam

Oh Nuria-sama takie kity możesz wciskać Ravenie faktycznie Japończycy nie mają żyją usłanego kwiatami praca, dom, rodzina, i inne ważne rzeczy na głowie

Co do Reiciaka...hmn....<mysli>nawet jest fajny
a ztym wnętrzem to "Zgadzam sie w 100%" (skąd ja znam to powiedzonko) <zerka na Nurię, obie wybuchają głosnym śmiechem> ok dość..p*********a na ektranie <cenzured xD>

No hmmm cóż..... ale ja rzeczywiście myślę że oni są zbyt zapracowani żeby się naprawdę soba zająć. Przecież tyle się słyszy o pracoholii w Japonii.... naturalnie nie tyczy się to wszystkich ale większość to i tak dużo. Mnie osobiście w Japończykach podoba się ta ich spontaniczność, i może to, że umieją być czasem taaaaacy słodcy

Czasem??!! o_O oni zawsze sa SŁOOOODCY ^^ buziak dla wszystkich słodkich Japonczyków xD

jesli to jest spam to sorki ^^'

Co w j-rockowcach jest fajne? Wszystko! ^^ Nawet są fajni kiedy wyglądają jak kobiety! (nie nie, nie jestem ani les, ani bi ;p). Bo oni sa poprostu.. śliczni, choć niekoniecznie przystojni

Jesli chodzi o pracoholizm w Japonii.. To w praktyce wyglada tak, ze siedzą w pracy te az 10 godzin, z czego 3-4h spedzaja na drzemce ;p bądź marnują go w iny sposób (ale to tez oczywiscie nie wszedzie),wiec roznie to bywa. Niektorzy są pracoholikami, niektorzy nie. Tak jak u nas. Ale to juz nie ich wina że takie mają wymogi pracy. Chociaz to też już się zmienia (wpływ innych narodów)

Co do boyfrienda japonczyka.. ja nie zamiezam poprzestac na marzeniach w koncu za 2 lata zamieszkam w Japoni ^^ <aaa jara sie>

Nie wiem czy pozosali uzytkownicy zwrocili uwage.. ale japonczycy mają charakterystyczne nosy. Takie male, zgrabne, poprostu sliczne. My europejczycy mamy zazwyczaj wielkie, lekko garbate itd. A ich są jak u niemowląt ^^

^ Tak to prawda Możliwe, że jedna z cech charakterystycznych dla rasy żółtej... nie wiem :p za dużo biologii ^^ Akurat tutaj pewnosci nie mam, czy to, to ^^



A co to za plany za te dwa lata, że tak sobie zaofftopowac pozwolę?

Plany są takie, żeby przez dwa lata podciągnąć swój japoński na możliwie najwyższy poziom, a potem zgłosić się do Ambasady Japonii w Polsce do programu ktory zapewni mi tam studia Co roku odbywa się nabór, wszystko organizuje Ambasada, potrzebuję tylko podciągnąć japoński. Wymagany jest również angielski, ale z tym nie bedzie najmniejszego problemu

Jeśli nie powiedzie mi sie z Ambasadą (w co wątpie) to pojadę tam na własna rękę, 'ze 100 w kieszeni' jak to głosił jeden z Waszych tematów

A potem to juz tylko witaj Nihon i przystojni Nihonjinowie

Eriko napisał:

Moim marzeniem raczej nie do spełnienia jest mieć chłopaka japończyka Oj jak bym chciała :*

Całkowicie, absolutnie, zupełnie i bez wahania się z Tobą zgadzam.