Tokyo

Hmm... chyba najbardziej znane miasto Japoni w koncu stolica Jakie macie zdanie o tym miescie ?!

Miasto poprostu wywalone w kosmos. Nie warto pisac wiecej.
Chociaz ma dla mnie jeden minus - smog. Mogli by troche sie organiczyc i posiac trawke (bez skojarzen ) ;D

Tokyo na pewno jest super, i nawet mam w planach kiedyś tam pojechać tylko że jest zanieczyszczone, co jest największym minusem tego miasta.

Taa, Tokio. Każdy mówi, ze jest to świetne miasto i nic więcej. Jednak w rzeczywistości jest całkiem inaczej. Gdy jedziemy na jednotygodniową wycieczkę do tego miasta wszystko jest spoko i jesteśmy źli tylko o to, że nie udało nam się wszystkiego zwiedzić. Życie codzienne wygląda jednak dużo inaczej. Wielki procent ludności Japonii mieszka w Tokio, przez co miasto jest conajmniej zagracone. Mieszkając tam można pomarzyć sobie o dużym mieszkaniu. Mają one naprawdę niewielkie rozmiary a ceną przewyższają domy jednorodzinne na jego obrzeżach lub w mniejszych miastach. No i co najgorsze, jest cholernie drogo, szczególnie dla turysty z Polski.
Co do innych minusów stałego mieszkania w Japonii. Nie jestem tego pewny, tak czytalem na innym forum. Podobno kupując samochód, nalezy od razu wykupić miejsce parkingowe przed domem lub garaż, a cena takiego przedsięwzięcia jest równa miesięcznej opłacie za małe mieszkanie. Chyba trochę drogo :/

no tak ! zanieczysczenia sa tam ogromne ale cos za cos xD





Tokyo to miasto które ciągle tętni życiem nawet w nocy:

Ach..Tokyo ale wieś mojej babci jest lepsza
przeciesz mała Kari by się tam zgubiła kto by..ją potem znalazł

Admin, świetne fotki. Szczególnie Tokyo nocą jest świetne. Ech... aż chce się żyć, żeby kiedyś to na żywo zobaczyć

Tak, coś pięknego... ale ja bym tam chyba nie wytrzymała za długo, w dużych miastach zawsze czuję się jak zwierzę w klatce... może znacie jakieś japońskie miasteczko, które było by bardziej zielone?

Hehehe a co to za problem !? Odkladajcie sobie kase na bilet i w wiku 18 albo 19 bedziecie mieli na 2 tyg. Teraz tylko sie uczyc a pozniej od Waz zalezy gdzie chcecie mieszkac

Albo można dobrze sie uczyć + jezyki Ang. i Jap. i próbować znaleść TAM prace Ostatnio Japonia zwiększyła zapotrzebowanie na wszelkiej maści animatorów i grafików. Chyba szykuje sie miejscówka dla mnie:D No ale narazie będę szlifował swoje umiejętności w kraju.

P.s. Odnośnie zakupu samochodu w Japonii to prawda że trzeba mieć najpierw miejsce parkingowe, a dokładniej potrzebne jest zaświadczenie że posiada sie takowy nabytek. Jeżeli kogoś interesuje ta sprawa mogę objaśnić dokładniej:)

Super te fotki! JA bym kiedys chciała pojechac do Japonii. Do Tokyo albo jakiegoś innego miasta... chyba zaczne zbierać kasę i sie wybiore tak jak mówił Admin

ostatnia fotka najbardziej mnie sie spodobała niby miasto takie nasadzone tymi wieżowcami, zupelnie taka jak w USA, ale jenak jest zxupełnie inne. Ma swój klimat. Ja do Japonii pojechałabym, ale tylko po to by zwiedzać. Mieszkać bym nie chciała, bo ponoć z tego co wiem Japończycy są strasznei uprzedeni do białych ludzi. Zresztą nei tylko oni Chińczycy też...

A ja słyszałam (Taka dziewczyna mi mówiła na moim forum czy tam na gg), że Japończycy bardzo lubią polaków! I opowiadała że jak nie wiem czy ona czy jej koleżanka jak powiedział coś po polsku przy Japończyku to on podbiegł do niej i sie pytał jaki to język bo bardzo mu sie podoba i przeważnie wszyscy lubią polaków! ( ona mieszkała w Japonii i jeździ do niej wiec ma doświadczenie )

nie chce niczego od raz unegować, ale sądze że to raczej gruba przesada

Japończycy obecnie są dosyć przyjaźnie nastawieni do obcokrajowców... mowie obecnie bo jeszcze z 10 do 15 lat temu na widok Gaijin'a wytrzeszczali gały i albo wiali. A w ogóle poczytajcie "Bezsenność w Tokio" to sie dowiecie jak wtedy było ze szczegółami W sumie czego sie spodziewać po kraju który zaledwie od około 100lat otworzył sie w pełni na świat.

od dwóch osób słyszałam, że ponoć jak Japończycy widzą jakś grupę ludzi to są bardzo mili u przejmi etc. Ale to jest ponoc bardzo udawane- tak samo jest z Chińczykami. Jezeli ponoć ktoś jest tam sam i chce cos załatwic mzoe zostac zignorowany lub bardzo niemile potraktowany. Ponoc nawet Japonczycy moga nei chciec znim rozmawiac po angielsku. Osobisci nic nei mam do tych ludzi, uwielbiam ich kraj- ale przestrzegano mnie przed taka właśnie reakcja z ich troy, a mówiły mi to osoby, którym można wierzyć

To co słyszałas jest w sumie prawdą, japończycy muszą być mili dla grupki np: turystów żeby pokazać że są "ludzie". Całe to ignorowanie obcokrajowców jest sumą braku zrozumienia, japończyk boi sie kontaktu z gaijin'em bo go nie rozumie. Sytuacja wyglada zupełnie inaczej kiedy cały czas posługujemy sie japonskim chodzby nawet nie za dobrze ale przez to pokazujemy ze nie trzeba nas sie bac. TAK japonczycy nie lubia rozmawiac w innym jezyku niz ich wlasny, oni nie maja talentu do jezyków... niestety.

No cóż tylko my szaleni słowjanie mamy talent do wszystkiego

Co to gaijin?? Obcokrajowiec?

TAk tak my mamy talet do wszytkiego ale japończycy są fajni

Tenshi napisał:

od dwóch osób słyszałam, że ponoć jak Japończycy widzą jakś grupę ludzi to są bardzo mili u przejmi etc. Ale to jest ponoc bardzo udawane- tak samo jest z Chińczykami. Jezeli ponoć ktoś jest tam sam i chce cos załatwic mzoe zostac zignorowany lub bardzo niemile potraktowany. Ponoc nawet Japonczycy moga nei chciec znim rozmawiac po angielsku. Osobisci nic nei mam do tych ludzi, uwielbiam ich kraj- ale przestrzegano mnie przed taka właśnie reakcja z ich troy, a mówiły mi to osoby, którym można wierzyć

tu nie ma reguł, przecież w Polsce czy innym kraju jest tak samo, ludzie są różni. Na ogół Japończycy są mili, uprzejmi, ale nienawidzą wręcz, jeśli jakiś gaijin udaje Japończyka (np. ubiera się tak, ma japońską fryzurkę itp), pozatym, wielu gaijinów nie wie jak ma tam się zachować (lub pod wpływem stresu robi głupie rzeczy), oni tego nie lubią.

ChibiAki napisał:

. TAK japonczycy nie lubia rozmawiac w innym jezyku niz ich wlasny, oni nie maja talentu do jezyków... niestety.

myślę, że oni tak jak Francuzi sa p oprostu dumni i ślepo zapatrzenie w swój kraj.

Wiadomo, że od każdej regóły są wyjątki, a tak generalnie nie wolno uogólniać, ale ciesze sie że wiem jacy o ni potrafia być, nawet jeśli nie jest to postawa godna pochwały. Jadąc do danego kraju czy ucząc się o nim trzeba wiedzieć o nim wszystko i być na to przygotowanym

Znam osobiście jedną rodzine japońska i pare innych osób które koczowały w japoni dosyć długo i nie słyszałem zeby japończycy nie lubili jak ktos robi sie na "nich". Wręcz przeciwnie lubią i są bardziej otwarci kiedy zagadujemydo nich po japońsku itp.

Kanarek napisał:

Taa, Tokio. Każdy mówi, ze jest to świetne miasto i nic więcej. Jednak w rzeczywistości jest całkiem inaczej. Gdy jedziemy na jednotygodniową wycieczkę do tego miasta wszystko jest spoko i jesteśmy źli tylko o to, że nie udało nam się wszystkiego zwiedzić. Życie codzienne wygląda jednak dużo inaczej. Wielki procent ludności Japonii mieszka w Tokio, przez co miasto jest conajmniej zagracone. Mieszkając tam można pomarzyć sobie o dużym mieszkaniu. Mają one naprawdę niewielkie rozmiary a ceną przewyższają domy jednorodzinne na jego obrzeżach lub w mniejszych miastach. No i co najgorsze, jest cholernie drogo, szczególnie dla turysty z Polski.
Co do innych minusów stałego mieszkania w Japonii. Nie jestem tego pewny, tak czytalem na innym forum. Podobno kupując samochód, nalezy od razu wykupić miejsce parkingowe przed domem lub garaż, a cena takiego przedsięwzięcia jest równa miesięcznej opłacie za małe mieszkanie. Chyba trochę drogo :/

Co do cen mieszkania - zgadza się, cholernie drogo.
Z miejscem parkingowym też się zgadza.
Ale co do wielkości mieszkań, hmmm...
Czytałem, że średnia wielkość tokijskiego mieszkania to ok 60 mkw. Czy to mało? Mnie się wydaje, że nie. Oczywiście wszystko zależy, ile osób w nim mieszka, ale metrażowo nie jest to chyba aż tak mało.

A ogólnie miasto fajne, choć nie podobało mi się na pierwszy rzut oka, ale im więcej człowiek odkrywa, tym bardziej wciąga.

niestety to drogi kraj.....

Ale niektóre rzeczy są relatywnie tanie, np. elektronika, KitKaty (100 jenów) i parę innych by się znalazło
:-)

W Tokyo 1 mata (1m z hakiem) mieszkania kosztuje od 200zł do 300zł (wynajecie jak i kupno).

Czy jam wiem czy 2,30 za KitKata to tanio xD
Z Japonią tak sam jak np: z Anglią, wiecej od nas zarabiaja i wszystko tam wiecej kosztuje. Chcesz pomieszkac w japoni to znajdz tam prace.

A my Polacy mamy dziurę budżetową ponad 3 miliardy i dlatego taka biede klepiemy ;/ Japonia ma taki duży wskażnik PKB że mogą sobie pozwolić na coroczne odnawianie np: stolicy xD