Przepisy na japońskie potrawy

a, no ja od razu zastrzegam, że mówię o kasztanie jadalnym Żeby mi tu nikt naszych pospolitych kasztanów nie wrzucił do piekarnika i nie zjadł

ja tam nie wiem.... chociaż niektórzy ludzie widząc tego demota mogli tak zrobić

Znając możliwości naszego społeczeństwa - jestem niemalże pewna, że kilku takich się znalazło

wracając do tematu: ma ktoś może przepis na szybki japoński deser (na słodko) ?

może coś znajdę daj mi trochę czasu

Nie chcę naciskać, ale cieszyłabym się, gdybyś znalazł jakiś wypróbowany przepis do piątku Najlepiej taki bez pieczenia czy mrożenia, wiesz: mieszasz składniki et voila!

Dorayaki - naleśniki na słodko

składniki (na 4 porcje):
10 dag mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
jedno duże jajo
2 łyżki wody
7-8 dag cukru trzcinowego
2 łyżki słodkiej pasty fasolowej (ew. jakiegoś dżemu)

etapy przygotowania
mieszamy mąkę i proszek do pieczenia - wsypujemy przez sitko do mieszaniny jajecznej (chodzi o to, żeby mąka była dobrze spulchniona i "napowietrzona")
na rozgrzaną (najlepiej suchą, nienatłuszczoną) patelnię wylewamy podłużnie porcje ciasta i smażymy jak naleśniki (powinniśmy otrzymać owalne placki)
gotowe placki smarujemy dżemem i zwijamy w ruloniki
podajemy z japońską zieloną herbatą

Ciastka ryżowe

składniki (na 4 porcje):
120 g joshinko (bardzo kleista mączka ryżowa)
3 łyżki sosu sojowego
2 łyżki mirin

etapy przygotowania:
mączkę wsypujemy do miseczki i stopniowo dolewając ciepłą wodę wyrabiamy ciasto - powinno być gładkie i jędrne
ciasto układamy na wilgotnej ściereczce w garnku do gotowania na parze i gotujemy przez 20 min. na dużym ogniu
kiedy ciasto się gotuje, w osobnym garnku zagotowujemy sos sojowy z winem mirin i gotujemy aż do powstania rzadkiego "syropu"
z ciasta formujemy 24 kuleczki; nadziewamy po trzy na szpikulce do szaszłyków i pieczemy na złoto pod bardzo gorącym grillem w piekarniku
smarujemy ciastka "syropem" i jeszcze raz podpiekamy
ciastka ryżowe można też doprawić herbatą lub cynamonem:
100 g joshinko mieszamy ze 100 g cukru;
wyrabiamy ciasto i gotujemy je wg przepisu powyżej;
dzielimy na 2 części;
do jednej dodajemy szczyptę cynamonu, do drugiej - 1/2 łyżeczki sproszkowanej zielonej herbaty; wyrabiamy ciasta z przyprawami, formujemy kuleczki, nadziewamy na szpikulce do szaszłyków; podpiekamy jak wyżej



Sandesz z wodą różaną

Sandesz wymaga przygotowania paniru - indyjski biały ser, przypominający trochę w smaku nasz polski twaróg.
Składniki na ok. 250g:
• 2 L mleka 2% (nie UHT)
• sok z cytryny (5 łyżek) lub kwasek cytrynowy
• sito, gaza lub ręcznik kuchenny
Przygotowanie:
Postępujemy jak w przypadku tofu. Mleko gotujemy, nie dopuszczając do wykipienia. Do gorącego mleka dodajemy przygotowany sok cytrynowy - mleko z biegiem czasu się zetnie, a od serwatki oddzieli gąbczasty panir. Ser z serwatką wylewamy na sito wyłożone gazą lub ręcznikiem kuchennym, następnie odstawiamy do odsączenia. Potrzebujemy miękkiego sera, więc zawiązujemy woreczek i odciskamy wodę.
Składniki na sandesz (ok.12 kulek):
• 250g sera panir
• 50 g cukru
• woda różana
• wiórki kokosowe do obtaczania
Sposób przygotowania:
1. Świeży ser wyrabiamy na stolnicy, do czasu aż stanie się gładki i znikną wszelkie grudki. Zajmuje to sporo czasu, bądźmy, zatem cierpliwi.
2. Ser dzielimy na 2 części, z czego jedną wyrabiamy z cukrem. Cześć wyrobioną z cukrem gotujemy w garnku na małym ogniu cały czas mieszając.. Gęsty sandesz stanie bardzo rzadki, a następnie ponownie zgęstnieje. Kiedy zgęstnieje i zacznie odchodzić od garnka, zdejmujemy garnek z ognia.
3. Łączymy sandesz gotowany z nie gotowanym. Dodajemy wody różanej (3 łyżeczki), wyrabiamy dokładnie ciasto. Formujemy kuleczki i obtaczamy w wiórkach kokosowych. Pozostawiamy do wystygnięcia.

proszę bardzo

hm, naleśniki w miarę łatwe i szybkie
Ale jak ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na szybki deser, to proszę pisać

nagisa.... przypominam że tu jestem a wiem już o co ci chodzi więc poszukaj sama dobrze? najlepiej coś co już robiłaś tu chodzi o coś co tobie smakuje

hmm Kaze... małe pytanko, próbowałeś te przepisy które wstawiasz? nie to żebym się znał... dlatego zbytnio w tym temacie nie pisze.. ale jako kucharz z zawodu kilka punkcików mi w tych przepisach niezbyt pasuje, choć mogę się mylić jeszcze nie zdążyłem wypróbować

efree, ale tobie też musi smakować no cóż, i tak już mam pomysł

hmm no dobrze, zobaczymy. mi? to sprawa drugorzędna

ech i tak znasz moje zdanie na ten temat A i tak choć kęsa zjesz
A co do przepisów, to wcześniej ktoś dodał przepis na kuleczki ryżowe... i chyba zrobię i wam zraportuję, jak wyszły

to chyba ja bardzo polecam sam robiłem i są bardzo dobre

ale używasz przepisu jako pomocnika a sam dozujesz itp czy wszystko według niego? hmm no ok, skuszę się i zrobię jeden przepis, napiszę później jak wyszło

Ja mam przepis na Japońską szarlotkę, ale jeszcze go nie wypróbowałem.

Japońska szarlotka

1 szklanka mielonego suchego maku
0,5 kostki masła
3 jajka
kasza manna - 3 łyżki stołowe
1 kg jabłek winnych
aromat rumowy według uznania
1 szklanke cukru
2 łyżki deserowe proszku do pieczenia

Wykonanie:
Obrane jabłka zetrzeć na dużych oczkach tarki. Miękkie masło zmiksować z cukrem i żółtkami na puszystą masę, dodać mak, starte jabłka, suchą kaszę manną, aromat, proszek do pieczenia i wymieszać. Dodać pianę ubitą na sztywno z białek i delikatnie, łyżką, wymieszać. Wylać ciasto do wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą średniej tortownicy. Piec ok. 50 min w 175 stopniach. Wystudzić. Przed podaniem posypać cukrem pudrem albo polukrować gotową polewą białą lub czekoladową.

na szarlotkę powiadasz to ja chętnie wypróbuje ten przepis

To jak zrobisz tą szarlotkę to daj znać czy wyszła i oczywiście czy smakowała

oczywiście dam pełną recenzje tego ciasta

widzę, że nie ma mąki podejrzewam, że ten mak pełni rolę mąki

No ja nie jestem cukiernikiem ale jakaś mąka powinna być, musisz sam pokombinować. Może znajdź przepis w necie i się upewnij

Z makiem trzeba uważać

Znacie jakieś japońskie potrawy, do których nie są potrzebne jakieś składniki nie wiadomo skąd i które by się robiło szybko i łatwo?

Hijikata no ty, że z makiem trzeba uważać

A trzeba, trzeba. Mak może być niebezpieczny